Mama mi się rozkręciła z szyciem... ;-)
W dzisiejszym poście piękny gorset, moim zdaniem idealny na wakacje! W związku z tym, że uszyła dwie sztuki, jedną mam do pozbycia! W środku, pod podszewką wszyte są wkładki push- up. W dzisiejszym secie możecie zobaczyć również moje małe dzieło - spódniczka, którą obcięłam z TEJ oto sukienki. Szczerze mówiąc dużo się nie namęczyłam, zwęziłam bokami i obrobiłam. Dodatkowo z resztki uszyłam sobie opaskę na głowę. Jak się podoba całość?
strasznie ładna z Ciebie dziewczyna! :)
OdpowiedzUsuńPiękna a szczególnie ta tropikalna góra. :-)
OdpowiedzUsuńSuper zdjecia-mega pozytywne.
pięknie!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny zestaw, tylko pozazdrościć tak zdolnej mamy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Arleta
świetny ten gorset !!!! sama mam ochotę sobie szyć ale nie mam na to czasu i niestety maszyna już nie ta :(. Zapraszam do mnie i do obserwacji :)
OdpowiedzUsuńale cudowny gorset! <3
OdpowiedzUsuńŚwietny top ♥
OdpowiedzUsuń