Nie ma to jak frajda z szycia na własnej maszynie, choć przyznam, że początki bywają dość ciężkie. Nie będę się przyznawać ile czasu poświęciłam na uszycie tej bluzki, ile sprawiłam kłopotu mamie wołając ją co kilka minut, by przyszła mi coś ustawić czy naprawić... ale warto było! Tak oto uszyłam moją pierwszą bluzkę z długim rękawem. Niestety zdaję sobie sprawę z tego, że bluzka nie jest do końca idealna, i że niedoskonałości mogą razić w oczy, zwłaszcza zawodowe krawcowe, ale przecież człowiek uczy się na błędach, a ja wierzę w to, że z czasem będzie mi szło coraz lepiej.
Bluzka wykonana na podstawie wykroju z "Szycie krok po kroku", numer 02/2015.
Bluzka wykonana na podstawie wykroju z "Szycie krok po kroku", numer 02/2015.
Jak zwykle czekam na Wasze opinie :-)