niedziela, 11 października 2020

Moja nowa sukienka w odcieniu zieleni


Wreszcie moja zielona perełka doczekała się publikacji na blogu! 

Tak bardzo uwielbiam kolor zielony, a tak mało mam w swojej szafie rzeczy właśnie w tym kolorze. Nachodzi mnie taka refleksja przy niedzielnej kawie, że koniecznie muszę to zmienić!


Nie byłabym sobą gdybym oczywiście nie utrudniła sobie szycia już na samym początku. 

Wybrałam materiał który kosztował bodajże 4zł/m, pracownicy hurtowni powiedzieli mi, że jest od przeznaczony na podszewkę, i że sukienki raczej z tego nie będzie. Dla mnie jednak nie ma rzeczy niemożliwych, a takie słowa są dla mnie jeszcze większą zachętą do pracy, w końcu uwielbiam wyzwania. Materiał kupiłam w ilości czterech metrów z tą myślą, że sukienkę wykonam z podwójnie złożonego materiału (był on dość cienki i przezroczysty). 

Dajcie koniecznie znać, czy moja praca i uporczywość według Was się opłaciły! ;-)

Sukienka ta powstała na bazie inspiracji z Pinterestu (link).





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz