W końcu przyszła do nas wiosna! Ostatnie dni naprawdę zachwyciły nas pogodą dlatego postanowiłam je wykorzystać na zrobienie zdjęć w moim szafirowym płaszczu. Został on uszyty przez moją mamę na podstawie wykroju z Burdy (niestety, póki co, nie odnalazłam numeru wykroju). Ja ciągle nie nabrałam odwagi żeby zabrać się za grubszą tkaninę, wymagającą podszewki - jakoś zawsze drżę z obawy przed ewentualnymi stratami materiałowymi ;-) Do płaszcza dobrałam cienki golf i spódnicę wymyśloną i uszytą przeze mnie jakiś czas temu.
Podoba się?
płaszczyk ma super kolor jednak to krój spódniczki zrobił na mnie ogromne wrażenie :)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
geanialna kolorystyka
OdpowiedzUsuńPłaszczyk jest bajeczny! :-) Trzeci raz tu wchodzę, żeby sobie na niego popatrzyć. Wspaniale Ci pasuje ten kolor, a model też jest świetny - mały, skromny, dopasowany, po prostu super :-) Bardzo Cię proszę, spróbuj sobie przypomnieć, który to numer, bo marzy mi się dokładnie taki.
OdpowiedzUsuń