Kocham azteckie wzory! To dlatego wybór materiału na sukienkę z dzisiejszego posta trwał kilka sekund: zauważyłam długą, prostą spódnicę w sh za jedyne 2,50 zł i bez zastanowienia wrzuciłam do koszyka. Początkowo miałam w planach jedynie ją skrócić, na ładną spódniczkę nad kolano, ale po zastanowieniu i konsultacji z mamą zdecydowałyśmy całkowicie ją rozpruć i uszyć z niej sukienkę. Efekty możecie zobaczyć poniżej :-)
Sukienka właściwie nie wymaga dodatków. Założyłam do niej czarne szpilki ozdobione małymi metalowymi ćwiekami.
No i kto by pomyślał, że z takiej spódnicy można wyczarować takie cudo1 ;) BUTY <333333
OdpowiedzUsuńo matko ! Zakochałam się w Twoich butach ; o
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i do wspólnej obserwacji :)
Powinnaś zmienić wygląd Twojego bloga. Ten szablon kojarzy mi się z małą dziewczynką z podstawówki, a nie z osiemnastolatką. Poza tym Twoje stylizacje giną na tle tych kwiatów i kolorów bloga.
OdpowiedzUsuńStylizacje są bardzo ładne.
Pozdrawiam
właściwie to już o tym myślałam i doszłam do podobnych wniosków:)
Usuńdzięki za uwagę! jest dla mnie naprawdę cenna:)
pozdrawiam także!