Minął rok od mojego ostatniego posta...
Nie bez powodu dodaję ten wpis właśnie dziś - 26 sierpnia - dokładnie rok temu Was zaniedbałam! Wierząc, że ta niewiarygodnie długa przerwa zostanie mi wybaczona ruszam z kopyta!
Przez kilkanaście miesięcy skupiałam się głównie na studiach, a uwierzcie - matematyka potrafi być absorbująca... Podszkoliłam także swoje umiejętności krawieckie. Będę starała się coraz więcej rzeczy wykonywać sama, choć nie wykluczam, że w nowej odsłonie bloga pojawią się również ubrania szyte przez moją mamę. Pasją do szycia zaraziła się także moja siostra, która razem ze mną stawia swoje pierwsze kroki w krawiectwie. Chciałybyśmy pokazać Wam od czasu do czasu efekty swojej pracy, bo podejście amatora na pewno różni się od podejścia zawodowca - mojej mamy. Zapowiada się masa inspiracji, z których będziemy czerpać garściami i póki siły na to pozwolą. Postaram się rozdzielić inspiracje na te z górnej półki (na pewno pojawią się posty o ulubionych projektantach i kolekcjach) i te z codziennej "szarej" rzeczywistości. Za obiektywem aparatu jak zawsze nieoceniona i fantastyczna kuzynka Arleta!
A więc przed Wami - nowy "Haligashka Team"...
Na pewno zauważyliście już nieco odświeżony wygląd mojej strony. Starałam się aby nowy motyw był bardziej przejrzysty i przyjemny dla oka. Mam nadzieję, że poruszanie się po stronie będzie wygodniejsze i z łatwością będziecie wracać do ulubionych postów! Gdybyście mieli jakieś problemy z wyświetleniem strony dajcie mi znać w komentarzach!
Żeby wreszcie się zdyscyplinować, nauczyć systematyczności i zaprowadzić porządek na blogu postanowiłam wprowadzić mały plan:
- w każdy wtorek na blogu pojawią się posty "niespodzianki" o różnorodnej tematyce
- w ostatni wtorek miesiąca obiecuję wrzucenie krótkiego, instruktażowego filmiku, w którym krok po kroku pokażę Wam jak uszyć samemu coś prostego
- w piątki sprawdzajcie mojego Pinterest'a - pojawią się tam inspiracje zwiastujące nadejście niedzielnego posta.
- w niedziele - posty z nowościami w mojej szafie - oczywiście nowości typu handmade!
I cóż mogę dodać...
zachęcam do regularnych odwiedzin bloga, bo będzie się działo! :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz