Przepraszam, że tak dużo zdjęć, ale naprawdę nie mogłam się zdecydować które wybrać. Moja kochana kuzynka pstykała i pstykała a ja potem męczyłam się by wyselekcjonować te najlepsze! Co u mnie? Widać, że wiosna idzie do nas wielkimi krokami, bo przed obiektywem pojawił się nawet czarno-biały kot mojej babci.
Piękny zestaw no i kocurek uroczy :)
OdpowiedzUsuń